Coraz więcej przekazów medialnych dotyczących narcyzmu wprowadza spory chaos w rozumieniu tego pojęcia. Pisałam o narcyzmie w grudniu 2022 roku a o zaburzeniach osobowości w artykule pt. W swoim stylu (2019) i pt. Unikatowa osobowość (2023). Dziś zdecydowałam się przytoczyć co pisał na temat zaburzenia narcystycznego Glen O. Gabbard, profesor psychiatrii i kierownik katedry psychoanalizy w Teksasie.
Tradycyjna metapsychologia psychoanalityczna definiuje narcyzm jako libidinalne obsadzenie Ja. Libido narcystyczne to libido skierowane na Ja. Narcyzm definiowany na poziomie klinicznym to normalna lub patologiczna regulacja poczucia własnej wartości lub szacunku dla siebie. Poczucie własnej wartości lub szacunek dla siebie zmieniają się w zależności od gratyfikujących lub frustrujących doświadczeń w relacjach z innymi oraz w zależności od tego, jak oceniamy dystans między, z jednej strony, celami i aspiracjami, a z drugiej – osiągnięciami i sukcesem.
Regulacja poczucia własnej wartości zależy m. in. od nacisków wywieranych przez superego na ego. Surowe superego – z powodu jego nieświadomego dążenia doskonałości oraz jego infantylnych zakazów – może obniżać poczucie własnej wartości. Na regulację poczucia własnej wartości może mieć także wpływ brak zaspokojenia libidinalnych i agresywnych potrzeb popędowych. Ponadto regulacja poczucia wartości zależy od internalizacji obiektów obsadzonych libidanalnie.
Dla rozumienia zagadnienia narcyzmu przydatny jest podział na normalny dorosły, normalny dziecięcy i patologiczny narcyzm. Najłagodniejszy typ patologii narcystycznej można rozumieć jako fiksacje na poziomie normalnego dziecięcego narcyzmu lub regresję do funkcjonowania na tym poziomie. Freud wprowadził pojęcie „narcystycznego wyboru obiektu”. W tym wypadku Ja pacjenta jest utożsamiane z obiektem i jednocześnie na ten sam obiekt projektowana jest reprezentacja dziecięcego Ja pacjenta. Tworzy to relację libidinalną, w której funkcja Ja i obiektu zamieniły się miejscami – stan często spotykany wśród homoseksualnych mężczyzn i kobiet: kochają oni innego tak, jak sami chcieliby być kochani.
Narcystyczne zaburzenie osobowości to swoisty typ patologii charakteru, który koncentruje się wokół obecności patologicznego wielkościowego Ja.
Niedawno byłam na spotkaniu PTP i wykładzie prof. Zajenkowskiego , który przytoczył najnowsze badania na temat narcyzmu z 2018 roku. Badacze Krizan i Herlache stwierdzili, że istotą narcyzmu jest nadmierne skupienie na sobie oraz roszczeniowość – specjalne traktowanie. W dalszym ciągu utrzymuje się rozróżnienie na narcyzm wielkościowy – śmiałość, arogancja oraz narcyzm wrażliwy – uraza, wycofanie w myśl najbardziej znanych teorii Kernberga i Kohuta. Przytoczone badania potwierdzają wcześniejsze teorie.
Wg Gabbarda „Narcystyczne zaburzenie osobowości może mieć z klinicznego punktu widzenia trzy poziomy nasilenia:
Zespół złośliwego narcyzmu obejmuje, oprócz narcystycznego zaburzenia osobowości, znaczące tendencje paranoiczne oraz egosyntoniczną agresję, skierowana na siebie lub innego.
Dominujące cechy zaburzenia: ( za Otto Kernberg, 1997):
Typowe powikłania tego zaburzenia to seksualny promiskuityzm lub zahamowanie, pasożytnictwo społeczne, silne tendencje samobójcze i parasamobójcze, w warunkach ciężkiego stresu i regresji tendencje paranoiczne i krótkotrwałe epizody psychotyczne.
Antyspołeczne zaburzenie osobowości to najcięższa forma narcystycznej patologii charakteru. W przeszłości występują u tych pacjentów: ściąganie w szkole, kradzieże i notoryczne kłamanie, manipulatorstwo i wykorzystywanie innych. Skrajna agresja i pełne przemocy zachowania wobec rodzeństwa, zwierząt i własności; rodzice zwykle obawiają się tych dzieci. Terroryzują otoczenie. W okresie adolescencji mogą się pojawić zachowania przestępcze. Pacjenci z tym zaburzeniem nie są zdolni do przeżywania poczucia winy i wyrzutów sumienia z powodu wyrządzonych przez siebie krzywd. Często przejawiają obojętność i bezduszność. Wykazują brak troski również o siebie, brakuje im poczucia czasu, przyszłości i planowania. Wykazują znaczny niedorozwój zdolności do przeżywania depresyjnej żałoby i przeżywania żalu oraz wyraźne ograniczenie tolerancji na lęk. Radykalnie deprecjonują wszystkie systemy wartości. Są niezdolni do zakochania się, nie integrują czułości i seksualności.
Pacjenci z narcystycznym zaburzeniem osobowości są niezdolni do bycia zależnym od psychoterapeuty, ponieważ odbierają zależność jako upokarzającą. Nad leczeniem chcą sprawować omnipotentną kontrolę. Zamiast współpracy z terapeutą prowadzącej do integracji i refleksji chcą prowadzić „autoanalizę”. Traktują terapeutę jak automat z interpretacjami, przy czym stale się rozczarowują i są nastawieni rywalizacyjnie. Czasami obronnie idealizują terapeutę, po to, by za chwilę go zdeprecjonować i nim gardzić. Czasami chcą uwieść terapeutę w ramach wysiłków na rzecz zniszczenia jego roli i nie są to erotyczne przeniesienia jak u neurotycznych pacjentów.
Etiologia tego zaburzenia to ciężkie traumatyczne doświadczenia w dzieciństwie, wyobrażenia matki jako osoby z reguły porzucającej, agresywnej i/lub odrzucającej oraz chaotyczne połączenie frustracji i nadmiernego pobudzenia.
Jeśli spotykasz wokół siebie osoby z niepewną samooceną, potrzebujące jej potwierdzenia z zewnątrz, szukające aprobaty, wrażliwe na krytykę i dające łatwo się zranić, martwiące się tym, że nie pasują do otoczenia, takie, które ruminują nad cechami widocznymi na zewnątrz, takimi jak uroda, sława, bogactwo, poprawność polityczna a mało poświęcają uwagi własnej tożsamości i integralności albo takie które cechują się ekshibicjonizmem, wycofaniem się, niedostępnością emocjonalną, fantazjują o omnipotencji, przeceniają własną kreatywność i mają ogólną skłonność do osądzania to wiedz, że mogą to być osoby o narcystycznym stylu osobowości ale nie muszą być „zaburzone”. Mogą być to też osoby pewne siebie, aroganckie, energiczne, robiące wrażenie swoim sposobem bycia to ich patologia jest mimo wszystko dość subtelna. Albo próbują dorównać nierealnym ideałom a ich dążenie do perfekcji wyraża się w stałym krytykowaniu innych lub siebie.
Albo gdy potrzebują innych ludzi dla zachowania własnej równowagi psychicznej, boją się, że się rozpadną, są hipochondrykami i boją się śmierci. Chcą być samowystarczalne i nieomylne. Nie potrafią wyrażać skruchy i wdzięczności. Mają problem z postrzeganiem innych jako odrębnych jednostek. Wstydzą się popełniania błędów. Łatwo podważyć ich poczucie tożsamości i osłabić samoocenę. To nadal możemy myśleć o narcystycznym rysie osobowości. I nawet jeśli korzystają z psychoterapii to widać wyraźną różnicę między stylem a zaburzeniem osobowości. Dlatego mówimy o spektrum narcyzmu. Można mieć subtelne nuty narcystyczne we własnej osobowości a można , hmmm… zabijać dźwiękiem głośnej orkiestry każdego potencjalnego wroga.
Umiejętność rozróżniania poważnych patologii narcystycznych od stylu osobowości narcystycznej jest bardzo przydatna we współczesnym społeczeństwie i kulturze.
Bibliografia:
Psychoterapia psychodynamiczna zaburzeń osobowości. Clarkin, Fonagy, Gabbard, 2013
Diagnoza psychoanalityczna, Nancy McWilliams, 2022

Najnowsze komentarze